Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Jedynka ponownie bez punktu

Piątej porażki w szóstym meczu w tym sezonie II ligi doznały siatkarki UKS AZS Jedynka PWSIP Łomża. W sobotę, 24 listopada, łomżanki nie sprostały AZS-owi AWF UKSW Warszawa ulegając 1:3 (22:25, 18:25, 26:24, 24:26).
Jedynka ponownie bez punktu

Piątej porażki w szóstym meczu w tym sezonie II ligi doznały siatkarki UKS AZS Jedynka PWSIP Łomża. W sobotę, 24 listopada, łomżanki nie sprostały AZS-owi AWF UKSW Warszawa ulegając 1:3 (22:25, 18:25, 26:24, 24:26).

 

Po ubiegłotygodniowym, pierwszym zwycięstwie w obecnym sezonie, podopieczne trenera Mirosława Skawskiego także w starciu z najsłabszą ekipą ligi liczyły na zdobycz punktową. Niestety sety nr 1 i 2 pokazały, że to zadanie może być niezwykle trudne. Warszawianki prezentowały się znacznie lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i co ważne popełniały zdecydowanie mniej błędów. Zespół z Łomży tylko chwilami grał na takim poziomie jak w starciu z Łaskovią, ale to było zdecydowanie za mało, żeby nawiązać walkę. Dopiero w trzeciej partii gospodynie pokazały, że drzemią w nich spore możliwości. Sygnał do ataku dała wprowadzona w miejsce Moniki Gromadzkiej Agnieszka Chomutnik. Miejscowe od początku narzuciły swój styl gry prowadząc prawie przez całego seta. Dopiero w końcówce przydarzyła im się seria błędów, dzięki której akademiczki miały nawet piłkę meczową. Jednak nasze zawodniczki pokazały charakter. Najpierw postawiły szczelny blok, by za chwilę cieszyć się z wygranej 26:24 po dwóch mocnych atakach Renaty Białej.

Taki obrót wydarzeń wlał w serca łomżyńskich kibiców wiarę, że siatkarki Jedynki mogą w tym spotkaniu skutecznie powalczyć o zwycięstwo. Na początku czwartej partii kontynuowały dobrą grę i po kilku minutach wygrywały już 10:6. Mimo kolejnego przestoju i chwilowej utraty prowadzenia, w decydującą część seta wchodziły z wynikiem 20:18. Sama końcówka dostarczyła kibicom wielu emocji. Najpierw warszawianki zdołały odrobić stratę z nawiązką (22:21), by za chwilę musieć bronić dwóch piłek setowych. Niestety zawodniczki Jedynki przy wyniku 24:22 nie zdołały już do końca zdobyć choćby punktu i ostatecznie uległy do 24 i w całym meczu 1:3.

- Myślę, że na naszą porażkę duży wpływ miały przegrane dwa pierwsze sety, kiedy to przeciwniczki zaskoczyły nas mocną zagrywką i atakiem. Zaczęliśmy grać dopiero w trzecim secie. Szkoda że po tym meczu jesteśmy bez zdobyczy punktowej, bo wygranie czwartej partii dawało nam jedno oczko. A wiadomo, że każdy punkt na koniec będzie dla nas niezwykle ważny – mówił po spotkaniu trener Skawski.

Porażka w meczu z AZS-em spowodowała, że łomżanki spadły na ostatnie miejsce w tabeli. W następnej kolejce zagrają kolejny bardzo ważny mecz, a ich przeciwnikiem będzie UKS Ozorków. Rywalki co prawda plasują się obecnie dwa oczka wyżej, ale mają na koncie tylko jeden punkt więcej. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę, 1 grudnia, o godz. 17:00 w Ozorkowie.

(db)


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama