Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Galeria Jurowiecka
Reklama

Piotr Łobodziński ściga się na Dalekim Wschodzie

Piotr Łobodziński, zawodnik LŁKS „Prefbet Śniadowo” Łomża, na topie nawet ma drugim końcu świata. Podczas minionych dwóch weekendów brał udział w wyścigach w Singapurze a następnie Hong Kongu. W pierwszych zawodach podtrzymał zwycięską tegoroczną passę i wygrał bez większych problemów.
Piotr Łobodziński ściga się na Dalekim Wschodzie

Piotr Łobodziński, zawodnik LŁKS „Prefbet Śniadowo” Łomża,  na topie nawet ma drugim końcu świata. Podczas minionych dwóch weekendów brał udział w wyścigach w Singapurze a następnie Hong Kongu. W pierwszych zawodach podtrzymał zwycięską tegoroczną passę i wygrał bez większych problemów.

Po biegu relacjonował:
"Biegło mi się dość ciężko, gdyż kilka dni przed męczyło mnie przeziębienie i nie byłem pewien czy doszedłem już w 100% do siebie. Klatkę schodową w singapurskim hotelu znałem sprzed dwóch lat, kiedy to zająłem trzecie miejsce. Tym razem wygrałem. Osiągnięty przeze mnie czas nie odzwierciedla wszystkiego, gdyż tym razem zawody były skrócone do 69 piętra. Z powodu wyładowań atmosferycznych nie finiszowaliśmy na dachu, czyli po 73 piętrach."

FOTOGALERIA


Wyniki:
1 Piotr Łobodzinski (POL) 6:48
2 Luca Cagnati (ITA) 6:57
3 Görge Heimann (GER) 7:12

W połowie tygodnia nasz schodobiegacz zmienił lokalizację na Hong Kong, niewielkiej wielkości autonomiczną część Chin. W minioną niedzielę odbywał się tu finał Vertical World Circuit, czyli prestiżowego cyklu składającego się z 8 najpopularniejszych biegów na świecie, tj. ESB w Nowym Jorku, Tajpej 101, Pekin, Szanghaj. Dwa lata z rzędu Łobodziński zajmował najniższe miejsce podium. W tym roku miało się to zmienić. Niestety, mimo poprawy czasu o 18 sekund ponownie uplasował się na 3 pozycji za rewelacyjnie dysponowanymi Australijczykami. Niemniej zwycięstwo w całym cyklu ponownie padło łupem zawodnika Prefbetu. Oto co powiedział po biegu:
"Z jednej strony szkoda, że byłem dzisiaj ponownie trzeci, z drugiej cieszę się z poprawionego czasu i przede wszystkim obrony tytułu mistrzowskiego VWC. To był wspaniały rok pod względem sportowym, prawie wszystkie wygrane wyścigi na schodach, poprawione życiówki na 5 i 10km. Teraz czas na przerwę, odpoczynek, czyli około dwutygodniowe roztrenowanie".

Wyniki Hong Kong:
1 Darren Wilson (AUS 11:52
2 Mark Bourne (AUS) 12:00
3 Piotr Łobodzinski (POL) 12:06


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama