Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Nie tylko straszy, ale też grozi zawaleniem. Wracamy do tematu Wiejskiej 6 w Łomży [FOTO]

Tylko miesiąc mają władze Łomży, żeby znaleźć mieszkania zastępcze dla dwóch rodzin, które mieszkają w przedwojennej kamienicy przy ul. Wiejskiej 6. Chyba, że budynek wcześniej się zawali.
Nie tylko straszy, ale też grozi zawaleniem. Wracamy do tematu Wiejskiej 6 w Łomży [FOTO]

Nadzór nie ma wątpliwości

A jest to możliwe. Pisaliśmy już  o kamienicy, która wzbudza strach i niepokój - nie tylko wśród lokatorów, ale również mieszkańców Łomży. Od kilkudziesięciu lat jest w opłakanym stanie i sypie się z niej tynk. 26 lipca Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego podjął decyzję o "wyłączeniu w terminie do dnia 12 września 2016 roku w całości z użytkowania budynku mieszkalnego wielorodzinnego, grożącego zawaleniem na działce nr 10314 położonej w Łomży przy ul. Wiejskiej 6." Jak poinformował inspektorat, jednocześnie decyzja została przekazana do Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia w Urzędzie Miasta, a prezydent został zobowiązany do zapewnienia lokali zamiennych na podstawie odrębnych przepisów.

Czyja wina?

Po naszym niedawnym artykule "Wzbudza niepokój i stwarza zagrożenie", publikowanym na łamach tygodnika NAREW, skontaktował się z nami pełnomocnik właściciela kamienicy, który twierdzi, że odpowiedzialność za kondycję budynku spada na lokatorów, a pokrycie szkód przez nich wyrządzonych to obowiązek Urzędu Miejskiego.

- Znam decyzję Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, ale na razie nie mam w związku z kamienicą żadnych planów - mówił pełnomocnik właściciela budynku. - Czekam aż lokatorzy się wyprowadzą, a miasto pokryje wszystkie szkody przez nich wyrządzone. To nie są moi lokatorzy, tylko miasta.

Odnośnie lokali zastępczych dla rodzin, które aktualnie mieszkają w kamienicy uzyskaliśmy z Urzędu Miasta następującą informację:

"Decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia 26.07.2016r. Miasto zostało zobowiązane do wykwaterowania 2 rodzin z kamienicy przy ulicy  Wiejskiej 6 w Łomży. Są to rodziny dwu i trzyosobowe. Do zrealizowania decyzji niezbędne są wolne dwa dwupokojowe lokale zamienne. Realizacja tego zobowiązania odbędzie się w pierwszej kolejności i zostanie ono wykonane natychmiast po uzyskaniu odpowiednich lokali."

Zapytaliśmy również, czy właściciel Wiejskiej 6 ma prawo żądać od miasta, aby pokryło szkody wyrządzone przez lokatorów.

- Pełnomocnik właściciela podczas przyjęć interesantów przez zastępcę prezydenta jak i w czasie wizyty w Referacie Spraw Lokalowych został poinformowany o zasadach obowiązujących przy realizacji decyzji uprawniających do lokali zamiennych - pisze asystent medialny prezydenta miasta. - Najemcy dotychczas zajmowane lokale zasiedlili na podstawie decyzji administracyjnych o najmie lokali  (jedna rodzina w 1972 r., a druga z 1986 r.). Zgodnie z obowiązującymi przepisami, dochodzenie należności z tytułu wyrządzonych szkód reguluje kodeks cywilny. Tego typu roszczenia dochodzi się od najemcy mieszkania na drodze postępowania sądowego.

Obraz rozpaczy

Lokatorzy kamienicy utrzymują, że wszelkie remonty, które niezbędne były do tego, aby mieszkać w cieple i z bieżącą wodą, opłacali i wykonywali sami. Pierwsze, niezamieszkałe piętro budynku i piwnica, które prezentujemy na zdjęciach, nie miały żadnych „opiekunów”. Pełnomocnik właściciela twierdzi, że stan kamienicy, spowodowany jest wyłącznie z winy jej mieszkańców.

- Bardzo się cieszymy, że nadzór budowlany podjął decyzję o znalezieniu nam lokali zastępczych - mówiła mieszkanka kamienicy przy Wiejskiej 6. - Z niecierpliwością czekamy na przeprowadzkę, bo żyjemy tutaj w strasznych warunkach.

Będziemy śledzić sprawę łomżyńskiej przedwojennej kamienicy i jej lokatorów. Być może już 12 września diametralnie zmieni się ich życie, a budynek przy Wiejskiej doczeka się gruntownego remontu, choć na to już chyba jest za późno. Najprawdopodobniej kamienica, która mogłaby być pięknym zabytkiem, zostanie zburzona, a na jej miejscu stanie nowy budynek.

                                                                                  



Podziel się
Oceń

Komentarze