Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 16:27
Reklama
News will be here

Patryk Surdyn zdobył szablę i serce Martyny [VIDEO I FOTO]

Tej walki Patryk Surdyn nie przegrał, choć pobyt w oktagonie skończył na kolanach. Jasnowłosa Martyna, przed którą ukląkł, powiedziała jednak "tak" i to było drugie tego wieczora zwycięstwo wspaniałego łomżyńskiego wojownika. V Galę Armia Fight Night zakończył z mistrzowską szablą i narzeczoną.
Patryk Surdyn zdobył szablę i serce Martyny [VIDEO I FOTO]

Zanim wkroczył Amor, królował Mars

Organizatorzy reklamowali, że V Gala Armia Fight Night będzie najlepsza z dotychczasowych. Nie pomylili się. Walkę wieczoru o szablę, która w tej organizacji jest atrybutem mistrzostwa, poprzedziły wydarzenia, które pamiętane będą długo w świecie sportów walki. Bo zanim pojawił się w oktagonie Amor, bóg miłości, zdecydowanie królował tam Mars  - bóg wojny i walki.

Już  na otwarcie kapitalny, widowiskowy pojedynek stoczyli Shamad Erzankaev i Sebastian Decowski. Wygrał jednogłośnie na punkty ten pierwszy.

W drugiej walce (w formule K-1) zmierzyli Dawid Romański i Patryk Ożóg, który w ostatnich dniach zastąpił Macieja Tercjaka. Tą walką łomżyński mistrz karate zamierzał zadebiutować w świecie sportów "uderzanych", ale zmogła go kontuzja. Patryk Ożóg  zgodził się na zastępstwo, dzielnie stawiał opór, ale nie dal rady. Liczenie w pierwszej rundzie, potem w drugiej i jednogłośna porażka na punkty.                                         

 Potem pojawili się w klatce najwięksi tego wieczoru mocarze, łącznie 230 kilogramów "czystego mięsa, samych mięśni" jak określił jeden z komentatorów, czyli Michał Szczerbaty i starszy od niego o 11 lat, były strongman Sławomir Rawiński. Dali fascynujący pokaz mocy, siły ducha i fair play.

Młodszy z siłaczy chciał najwyraźniej zakończyć walkę w pierwszych minutach i zaciekle atakował dopóki nie opadł nieco z sił. W czasie jednej z wymian Michał Szczerbaty kopnął rywala w czułe miejsce. Sędzia wyraźnie powiedział Sławomirowi Rawińskiemu, że jeśli w ciągu pięciu minut nie dojdzie do siebie, jego rywal przegra przez dyskwalifikację za faul. Strongman nie czekał nawet minuty, wrócił  do walki i przypuścił taki szturm, że zakończył pojedynek przed czasem.

Walka Kamila Gorala i byłego zapaśnika Norberta Daszkiewicza zapisze się w pamięci odbiorców przede wszystkim ze względu na jego kapitalny rzut, którym  sprowadził rywala do parteru. A tam już zapaśnicze umiejętności wzięły górę i Norbert Daszkiewicz wygrał przed czasem przez duszenie.

Wielbiciele najmocniejszych wrażeń mogli znaleźć coś dla siebie w starciu, jakie stoczyli  Tsotne Darchia z Norwegii i Maciej Kierzkowski. Ostrzej zaczął ten pierwszy, ale debiutujący w zawodowej rywalizacji Polak znalazł lukę między rękami przeciwnika. Lewym podbródkowym "wyprostował" go i błyskawicznym prawym na szczękę dokończył dzieła zniszczenia. Tsotne Darchia padł nieprzytomny na matę. Zanim jeszcze sędzia zaczął liczyć, wiadomo było, że to koniec. Na szczęście, oszołomiony Norweg zdołał wstać i powinien dojść do siebie.

Jako pokaz możliwości przyszłego  mistrza komentatorzy uznali walkę Mansura Azhieva z Warszawy. Jego rywal Mariusz Joniak nie miał wiele do powiedzenia i tylko hartem ducha dotrwał do końca. Zaskoczeniem okazała się porażka na punkty znanego ze sportowych aren Rogera Garbaczewskiego ze znanym z programu "Warsaw Shore" Alanem Kwiecińskim.

Pokazem wysokiej klasy rywali były konfrontacje Kamila Dołgowskiego z Karolem Skrzypkiem (wygrał na punkty ten pierwszy) oraz Dominika Chmiela z Jackiem Bednorzem (wygrana Chmiela przez duszenie). A w roli wisienki na torcie widzowie obejrzeli błyskawiczną wygraną Patryka Surdyna. Potem w oktagonie pojawiła się przeurocza Martyna i Amor.

Ale bóg wojny także nie odpuścił. Finałowym akcentem było bowiem uhonorowanie szefa sportu w telewizji Polsat (transmitowała łomżyńską galę) Mariana Kmity. Tak, jak Patryk Surdyn,  otrzymał szablę od Filipa Bątkowskiego z Armia Fight Night oraz generała Jarosława Gromadzińskiego.                         




Podziel się
Oceń

Komentarze