Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Podjeżdżają, tankują, odjeżdżają. Rekordowa liczba kradzieży na stacjach paliw

Złodzieje czują się coraz bardziej bezkarni na stacjach paliw. Liczba kradzieży rok do roku wzrosła o ponad 43 procent! Jednym z powodów jest mała skuteczność policjantów.
Podjeżdżają, tankują, odjeżdżają. Rekordowa liczba kradzieży na stacjach paliw

Autor: iStock

W pierwszej połowie 2022 roku – jak podaje Komenda Główna Policji – liczba przestępstw kradzieży (powyżej 500 zł) na stacjach paliw była o prawie 43 proc większa niż w tym samym okresie w ubiegłym roku. Najwięcej kradzieży odnotowała policja z Katowic – ponad 20 proc. wszystkich takich zdarzeń w kraju. Na drugim biegunie jest Lublin.  

Z kolei liczba wykroczeń kradzieży (do 500 zł) na stacjach paliw wzrosła aż o przeszło 49 proc.! Tę niechlubną listę otwiera  Warszawa, a zamyka ją Białystok.

– Wzrost liczby kradzieży nie jest związany z obniżeniem poziomu zabezpieczeń na stacjach paliw. Coraz droższe paliwa, inflacja i pogarszająca się sytuacja ekonomiczna sprawiają, że rośnie przestępczość. Dodatkowo staliśmy się państwem tranzytowym w czasie wojny w Ukrainie – komentuje Krzysztof Bartuszek, prezes zarządu spółek Securitas, cytowany przez Strefę Biznesu.

I dodaje: – Większość kradzieży paliwa na stacjach ma dość zuchwały charakter. Przestępcy po prostu podjeżdżają pod dystrybutor, tankują paliwo i odjeżdżają, nie uiszczając opłaty. Większa część pojazdów, którymi dokonują tych czynów, ma kradzione tablice rejestracyjne albo nie ma ich w ogóle.

Złodzieje kradną nie tylko paliwo, ale też różne towary z półek, m.in. alkohol, zakąski, słodycze, akcesoria samochodowe, zabawki, drobną elektronikę, a nawet prezerwatywy.

– Z reguły są to ludzie, którzy zarabiają między najniższym a średnim wynagrodzeniem. Do tego dochodzą grupy przestępcze, ale to już są zawodowcy – podsumowuje dla Strefy Biznesu Andrzej Maria Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.

Ekspert Securitas przypomina, że są rozwiązania, które mogą ograniczyć kradzież paliwa. Ich zastosowanie spowoduje jednak  spowolnienie obsługi i w efekcie niezadowolenie klientów. Jednak wzrost strat i zastosowanie dodatkowych środków zapobiegawczych mogą przełożyć się na ceny, bo przedsiębiorcy będą chcieli wyrównać straty. Tym bardziej że prognozy ekspertów w tej kwestii są raczej pesymistyczne.

– Sądzę, że w drugiej połowie br. będzie więcej przestępstw i wykroczeń kradzieży na stacjach paliw niż w analogicznym okresie 2021 roku – stwierdza Andrzej Maria Faliński.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze