Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Nie musimy się spieszyć z zakupem węgla od samorządów. Rząd zmienia zasady

Rząd zmienia zasady zakupu węgla. Nie trzeba już będzie kupować 1,5 tony opału do końca roku. Ten zakup można odłożyć na przyszły rok.
Nie musimy się spieszyć z zakupem węgla od samorządów. Rząd zmienia zasady

Autor: iStock

Skąd ta zmiana? – Nie chcieliśmy takiej sytuacji, że Polacy są postawieni przed wyborem, czy wydać pieniądze na węgiel, czy na święta – uzasadnił Karol Rabenda, wiceminister aktywów państwowych, podczas swojej konferencji prasowej.

Pół tony teraz, 2,5 po Nowym Roku

Co zatem zmieni się w programie zakupu węgla importowanego przez państwo i sprzedawanego przez samorządy? Do tej pory limit węgla, jaki przypadał na gospodarstwo domowe, wynosił 3 tony i był podzielony na dwie części: 1,5 tony trzeba było kupić do końca grudnia i 1,5 tony do końca sezonu grzewczego.

Teraz rząd uelastycznia te wymogi. – Zakupy można odłożyć na po Nowym Roku – precyzuje wiceminister Rabenda.

Po zmianie przed świętami będzie można kupić pół tony, a resztę, czyli 2,5 tony, już po nowym roku. Bo nie zmieni się ilość opału przypadającego na rodzinę. Nadal będą to 3 tony.

Samorządy w programie

Przypomnijmy: gminy, które chcą wziąć udział w programie dystrybucji węgla dla mieszkańców, mogą się zgłaszać od 7 listopada. Do tej pory – jak poinformował Rabenda – podpisano około 1700 umów.

– Łącznie z tymi, które są już uzgodnione, wysłane do gmin do podpisania mamy około 1900 takich gmin. Zostało nam 300-400 gmin, z którymi ciągle rozmawiamy o warunkach dostawy, harmonogramach. Można powiedzieć, że zbliżamy się do końca tego procesu – podkreślił Rabenda.

Zgodnie z założeniami ustawy gminy mogą kupować od spółek państwowych węgiel po 1500 zł za tonę, a sprzedawać go maksymalnie po 2000 zł.

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze