Bogumiła Olbryś żegna się z Łomżyńską Wetą - [VIDEO]

Dziewięć lat wymagającego przywództwa

Choć Bogumiła Olbryś pracę w placówce rozpoczęła w 2003 roku, to funkcję dyrektora objęła w roku 2016. Sama wspomina ten dzień z niezwykłą wyrazistością:

Powiedziałam wtedy znamienne słowa, że będę bardzo dużo wymagała od siebie, ale od państwa również – przyznała, podkreślając, że już od pierwszych chwil jej celem było połączenie dyscypliny, szacunku i odpowiedzialności.

Bilans: od milionów do tysięcy wydarzeń

Dziewięć lat w edukacji to epoka, która odciska ślad zarówno w murach szkoły, jak i w sercach ludzi. Dyrektor Olbryś przyjęła placówkę z majątkiem wartym 5 milionów złotych, a przekazuje ją z budżetem przekraczającym 10 milionów. To wymierny dowód rozwoju i inwestycji, które – jak mówi „zostaną dla przyszłych pokoleń”.

Liczby przemawiają same za siebie:

• około 900 wydarzeń edukacyjnych i kulturalnych,
• 31 konferencji i 4 pokazy mody,
• 115 zdobytych medali i pucharów,
• ponad 120 wycieczek i 21 projektów unijnych,
• 15 wyjazdów zagranicznych młodzieży.

Takie zestawienie to nie suche statystyki, lecz historia konsekwentnego budowania prestiżu i marki szkoły.

Wspomnienia, które zostają w sercu

Obok wielkich liczb są też chwile kameralne, wzruszające, które układają się w mozaikę codzienności.

Bardzo znamienną sprawą było, gdy uczeń z objawami autyzmu wyszedł ze mną na środek sali gimnastycznej i złożył przepiękne życzenia wielkanocne. Otrzymał aplauz od całej szkoły. To pokazało, że w tej placówce jest ogromne ciepło – mówiła z widocznym poruszeniem.

To właśnie te obrazy – drobne gesty, młodzieńczy aplauz, uśmiechy uczniów – stają się najtrwalszym świadectwem pracy pedagoga.

Trudności i determinacja

Nie zabrakło i trudnych momentów. Olbryś nie ukrywała, że największym wyzwaniem były inwestycje i remonty, które często przypominały walkę z czasem i biurokracją. 

Jeśli państwo uważacie, że to poszło łatwo i przyjemnie, to od razu mówię – nie. Remont w 2017 roku to był czas, gdy cała szkoła była w ruinie, a my w półtora miesiąca musieliśmy przygotować ją na nowy rok szkolny. Z pomocą przyszli pracownicy, rodzice i uczniowie – wszyscy biegaliśmy z mopami – wspominała.

Ten obraz – dyrektor, nauczyciele i młodzież ramię w ramię porządkujący klasy – to metafora wspólnoty, jaką udało się zbudować.

Nowa rola – te same wartości

Choć od 9 września Bogumiła Olbryś formalnie obejmie mandat posła Rzeczypospolitej Polskiej, to jak sama przyznaje, fundamentem jej działań wciąż pozostanie edukacja:

Dyrektorem, posłem, radnym – bywa się. Ale człowiekiem trzeba być. Moje motto to zawsze być człowiekiem dostępnym, zaangażowanym, twórczym, wartościowym i bardzo szanującym drugiego człowieka. Szczególnie tego młodego, który jest na początku swojej ścieżki rozwojowej.

Te słowa, wypowiedziane z pasją i szczerością, stanowią swoiste credo nauczyciela i polityka, które Bogumiła Olbryś zabiera ze sobą do parlamentarnych ław.

Nowy rozdział – ciągłość tradycji

Funkcję pełniącego obowiązki dyrektora obejmie od września Sylwia Ewelina Makowska, a rolę zastępcy – Joanna Krystosiak. Przed szkołą rysuje się więc nowy etap, w którym – jak podkreśla ustępująca dyrektor – kluczowe będą zarówno nowoczesne kierunki kształcenia, jak i pielęgnowanie emocjonalnego ciepła w relacjach ucznia z nauczycielem.

Dziedzictwo i perspektywa

Historia Bogumiły Olbryś w Zespole Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 przypomina dobrze skomponowaną symfonię – z momentami dramatycznymi, wymagającymi, ale też pełnymi radości i harmonii. Teraz przed nią nowa scena – parlamentarna – lecz echo minionych dziewięciu lat wciąż będzie rozbrzmiewać w korytarzach szkoły, którą uczyniła „nowoczesną, interdyscyplinarną placówką, generującą pokolenia świetnie wykształconych fachowców”.