Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 15:20
Reklama
Reklama

Kiitos za Via Baltica – motocykliści z Finlandii Na Farnej

Finlandia, wbrew pozorom, nie leży aż tak daleko. Wystarczy chęć, prawo jazdy i motocykl z rodziny Harley-Davidson.
Kiitos za Via Baltica – motocykliści z Finlandii Na Farnej
Finlandia, wbrew pozorom, nie leży aż tak daleko. Wystarczy chęć, prawo jazdy i motocykl z rodziny Harley-Davidson. Do Polski wyruszyli po raz pierwszy w życiu w środę. Słoneczne, jakby prawie letnie popołudnie powitało ich w Łomży. Na Starym Rynku z siłą ryku odrzutowych silników umilkły motocykle. Maszyny Harley i Davidson zatrzymały się przed ratuszem w Łomży. W tym samym czasie w Galerii Veneda została już otwarta wystawa zabytkowych i nowoczesnych motocykli, więc łomżyniacy na Starym Rynku byli przekonani, że mini parada pięciu imponujących i lśniących maszyn to promocja kolekcji Motostodoły z Jedwabnego. Nic podobnego!

Piątka miłośników legendarnej marki HD przynajmniej raz w roku podróżuje po drogach ojczystej Finlandii i sąsiedniej Estonii. Arttu Halonen jest cieślą z miejscowości Nurmijarvi iwłaścicielem ekskluzywnego HD Heritage. Jego zdaniem, ze stolicy sauny fińskiej Helsinek do 595-letniej Łomży przejechali 1100 km. Stary Rynek w gorących promieniach słońca poci się już od tygodnia. Zgłodniali po przyjeździe z Kowna na Litwie. Pięciu przyjaciół spotyka Lech Skorupski, strzegący pilnie przez cztery pory roku głodnych starówkowych parkomatów, Finowie jeszcze nie wiedzą, że Krzysztof Kowalewski jest już w Londynie, zaś Anna Kaptór tworzy w Łomży Korzenny Warsztat Muzyki z Przemysławem Starachowskim. Nie wiedzą, że w gościnnej Restauracji Na Farnej kręcono pierwsze ujęcia do łomżyńskiej kolędy. Finowie nie mieli też skąd się dowiedzieć, że Jadwiga i Tadeusz Serafin od początku wspierali ASztafetę Pokoleń, której to idei i nazwy pomysłodawczynią jest prof. Teresa Zaniewska z SGGW w Warszawie. Dziennikarz Mirosław Robert Derewońko, z którym Lech Skorupski ustala, że motocykliści wybiorą Restaurację Na Farnej, był przekonany, że rozmawiał z... Węgrami. Miał prawo się mylić, ponieważ nasi goście mówią na co dzień językiem z rodziny – ugrofińskiej.
Po drodze spod łomżyńskiego ratusza z pierwszej ćwierci XIX wieku przez „plac czerwony” Finowie dowiadują się, że Dama w Kapeluszu na rogu ulicy Farnej i Długiej to najsłynniejsza łomżynianka świata – Pani Hanka Bielicka (1915 – 2006), o której dokument pośmiertny zrealizowała Telewizja Narew, gdyż jej właściciel Artur Filipkowski poprosił, aby Mirosław Robert Derewońko napisał scenariusz filmu pt. „Żal wielki” (i pod tym tytułem można opowieść o aktorce, która w stołecznym Teatrze Syrena przez około dwie dekady przygotowywała się do występów z Ireną Kwiatkowską, można zobaczyć na Youtube). Fińscy harleyowcy, niestety, nigdy dotąd o naszej Królowej Estrady i Mistrzyni Monologu nie słyszeli... Po kwadransie w ogródku Na Farnej, zobaczywszy wcześniej pomnik ławeczkę Pani Hani autorstwa rzeźbiarza z Zambrowa po ASP w Warszawie Michała Selerowskiego, zamówili polski obiad: karczek z grilla w sosie czosnkowym, podany z grillowanymi warzywami oraz ziemniakami opiekanymi. Pięciu przyjaciół z Finlandii na ciężkich i masywnych motorach rodów Harley i Davidson bardzo sobie chwaliło miejscową kuchnię i kulturalną obsługę. Chętnie wpisali się do księgi pamiątkowej gości Restauracji Na Farnej oraz zgodzili się, aby Jacek Perkowski, właściciel biura podróży Aviarest przy Farnej, zrobił im historyczne zdjęcie, zanim wypili kawę.
Via Baltica to dla Finów najlepsza trasa, którą z krajów nadbałtyckich przez Estonię, Łotwę i Litwę mogą dotrzeć do Polski. Chyba najlepiej mówiący po angielsku Arttu Hallonen, chociaż fiński angielski to w rozmowie z nim nieporównanie większa mordęga niż jazda trasą z Łomży do Ostrowi Mazowieckiej po długiej zimie, dziwi się, że Via Baltica nie dotarła jeszcze do... Łomży. Na mapce w kalendarzu, którą podsuwamy z braku werbalnych form dojścia do porozumienia, od razu wytycza palcem ich debiutancki szlak: z przejścia na granicy Litwy z Polską w Budzisku drogą nr 8 i po szybkim wjechaniu na krajową 61 prosto do Łomży. Na Białystok nie zwracają uwagi, albowiem Finom Via Baltica kojarzy się z najlepszą, najkrótszą i najszybszą drogą z Helsinek do Aten w Grecji. Po sytym i pożywnym obiedzie Na Farnej, wyruszyli do Warszawy. Oby szczęśliwie wrócili do domu. I do domów.
Kto nas jeszcze odwiedził w słoneczny piątek...? Sampo Ekdahl na Harley-Davidson FxstB, pracownik biura farmy hodowlanej z Oulainen; Hannu Rantala na HD Electra Glide, jubiler z Oulu; Toni Hiltunen na HD Sportster, cieśla z Haukipudas (800 km od Helsinek); Heikki Karuonen na HD Rad King, biznesmen z Oulainen. Kiitos!

Mirosław Robert Derewońko
Fot.: Jacek Perkowski / Aviarest

Podziel się
Oceń

Komentarze

Gość 10.10.2013 09:56
Hi, reply your e-mail to to Robert on: [email protected]
motocykliści z Finlandii 09.10.2013 19:52
Mirosław Robert Derewońko wake up
arttu 05.10.2013 20:25
Robert! did you forget my email adress?
Gość 01.06.2013 08:39
Wikingowie ze skandynawii wbrali sie starym traktem jak ich przodkowie, ale tym razem nie w celu lupieżczym.
Reklama