Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 21:03
Reklama
Reklama

Mleko potęgą Podlasia

Jakie miejsce w pracy parlamentarnej zajmują sprawy dotyczące rolnictwa i mleczarstwa oraz o planach rozwojowych Mlekpolu, w wywiadzie dla Telewizji Narew mówił Edmund Borawski, prezes spółdzielni.
Mleko potęgą Podlasia

Gościem ostatniego programu "Na Starym Rynku" był Edmund Borawski, poseł na Sejm RP oraz prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol. O tym jakie miejsce w pracy parlamentarnej zajmują sprawy dotyczące rolnictwa i mleczarstwa oraz o planach rozwojowych kierowanej przez niego spółdzielni rozmawiała z nim Paulina Korsan.

P.K.: Minął rok obecnej kadencji Sejmu. Na czym skupiał się Pan w swojej pracy parlamentarnej?


Edmund Borawski: Pracuję w dwóch komisjach: komisji gospodarki i komisji skarbu państwa. Tematyka, jak z samych nazw wynika, jest bardzo zbliżona do mojej pracy zawodowej, bo prowadzenie przedsiębiorstwa jest jak gospodarka państwa, tylko w mniejszej skali. W związku z tym swoje doświadczenie zawodowe mogę wykorzystywać w skali państwowej. Ostatnio najbardziej nośny temat to prawa energetyczne, dostosowanie do wymogów unijnych i związane z tym wszystkie uwarunkowania, szczególnie związane z energią odnawialną. Myślę, że jest to temat bardzo na czasie. Również my, jako przedsiębiorstwo, myślimy żeby produkować energię elektryczną z gazu. Na początku taką inwestycję będziemy chcieli uruchomić w Zambrowie, a następnie, w zależności jakie będą tego efekty, w innych zakładach, tam gdzie nośnikiem energii jest gaz ziemny.

P.K.: Kieruje Pan największą spółdzielnią mleczarską w kraju. Jakie miejsce w pracy parlamentarnej zajmują sprawy dotyczące rolnictwa i mleczarstwa w szczególności?

Parlament coraz więcej czasu poświęca sprawom rolnictwa i przemysłowi rolno - spożywczemu, ponieważ rolnictwo to gospodarstwo rolne, które jest usadowione w naszych realiach. Jeżeli rozwijają się gospodarstwa, to rozwija się również kraj. Stanowią one bardzo duży rynek zbytu, dają pracę innym przedsiębiorstwom. Doskonałym tego przykładem są np. stare kraje Unii, gdzie rolnictwo i przemysł rolniczy stały się kołem zamachowym całych gospodarek. Jeżeli porównamy Szwecję, Francję, Danię czy to zaczniemy doceniać rolnictwo, zobaczymy że trzeba tworzyć mechanizmy, żeby rozwijał się przemysł rolno - spożywczy. Jako kraj nie możemy narzekać, że mamy trudne warunki do rozwoju rolnictwa. Są rejony o trudnych warunkach gospodarowania, ale jeżeli w tym rejonie pojawia się kierunek określonej produkcji, to okazuje się, że może się rozwijać, a ludzie mogą mieć pracę i dochody. Myślę, że właśnie nasze Podlasie jest dobrym przykładem. Mamy bardzo słabe ziemie, dlatego mleko stało się tym podstawowym produktem rolnictwa, przemysłu rolno - spożywczego, mleczarskiego i jest słynne nie tylko w całej Polsce ale i na świecie.

P.K.: Tak jak Pan powiedział, gospodarka województwa podlaskiego w znacznej części oparta jest na rolnictwie, w tym na dochodach otrzymywanych z pracy w mleczarstwie. Są to rodziny rolnicze, a także pracownicy zakładów mleczarskich. Jakie są perspektywy w tej dziedzinie w tym roku?

Warto podać kilka liczb związanych z mlekiem na Podlasiu. Rynek kapitałowy Podlasia rocznie jest zasilany z mleka na kwotę dwóch miliardów złotych. To ogromna suma, która w znacznej części wraca do naszego regionu, do gospodarstw, które dostają dotacje i inwestują u siebie. Rzadko się o tym mówi, ale przy wszystkich spółdzielniach mleczarskich funkcjonujących na Podlasiu, działają małe przedsiębiorstwa świadczące usługi na rzecz tych spółdzielni. W podlaskich zakładach mleczarskich zatrudnionych jest około 2,5 tysiąca osób, producentów mleka jest około 18 tysięcy, czyli jak wyobrazimy sobie ile rodzin jest związanych z produkcją mleka to okazuje się, że wychodzi nam takie miasto jak Łomża.

P.K.: A jakie są plany rozwojowe Mlekpolu?

Zanim powiem o planach to myślę, że warto wspomnieć o minionym roku. Podsumowując rok 2012 trzeba przede wszystkim podziękować producentom, którzy uwierzyli w mleko i produkują go dużo, w bardzo dobrej jakości. Muszę przyznać, że sam byłem zaskoczony skalą dynamiki skupu mleka - za rok 2012 wyniosła 108%, a to dało nam wzrost w porównaniu do roku 2011. Skupiliśmy prawie 85 milionów litrów mleka - niewiele zakładów w Polsce skupuje taką ilość. W związku z tym, że baza surowca wzrasta, automatycznie zmierzamy do zwiększenia asortymentu produkcyjnego i wzbogacenia go. Chcemy naszych konsumentów trochę zaskakiwać i realizować ich oczekiwania. W Radomiu uruchamiana jest instalacja w zakresie produkcji serka śmietankowego, to serek porównywalny do Serka Filadelfia, a w Grajewie została uruchomiona produkcja serka wiejskiego, który bardzo znany jest na rynku dzięki firmie Piątnica. Dość duże pieniądze chcemy zainwestować w przetwórstwo serwatki, ale przy zagospodarowaniu wszystkich jej składników. Chcemy tę serwatkę rozkładać na czynniki pierwsze, żeby produkować białka serwetkowa, laktozę, sole mineralne.

P.K.: W Grajewie rozpoczęła się budowa Muzeum Mleka. Obiekt powstaje zapewne również dzięki Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol?

Wspólnie z burmistrzem Grajewa pracujemy nad organizacją tego muzeum. Część eksponatów mleczarskich już mamy, a część będziemy zbierać. Rozpoczęliśmy współpracę ze światowymi firmami, żeby spróbować uzyskać od nich medialną informację o rozwoju ich firm i ich produktach. W muzeum będzie można zobaczyć ekspozycje tradycyjnych urządzeń, ale również poznać wiele ciekawych informacji o nowoczesnej technologii stosowanej przy produkcji i przetwórstwie mleka.

O tym jak dokładnie będzie wyglądało Muzeum Mleka dowiecie się Państwo z wywiadu, który można zobaczyć na portalu www.narew.info i w Telewizji Narew.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama