Potrącony 50-latek zmarł w szpitalu

Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że 50-letni mieszkaniec Łomży wchodząc z wysepki dzielącej pasy jezdni na drogę najprawdopodobniej nie zauważył, że mijający go samochód ciężarowy ma zaczepioną przyczepę i wszedł wprost pod jej koła.

Z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala, gdzie mimo udzielonej pomocy medycznej zmarł. 48-letni obywatel Czech, kierujący dafem był trzeźwy. Szczegółowe okoliczności i przyczyny zaistniałego wypadku wyjaśniają łomżyńscy policjanci.

 

podlaska.policja.gov.pl