kolizja

Weekend powoli dobiega końca. Dla wielu to czas powrotów z wakacyjnych turnusów lub po prostu weekendowego wypoczynku. Przez drogi naszego regionu przejedzie z pewnością duża liczba pojazdów, dlatego za kierownicą warto być ostrożnym, by nie doprowadzić chociażby do takiego zdarzenia, jakie miało miejsce na drodze krajowej numer 63, Łomża - Zambrów.

Około godziny 20:30 na skrzyżowaniu Szosy Zambrowskiej z Aleją Piłsudskiego doszło do wypadku z udział dwóch samochodów osobowych. Uderzenie było na tyle mocne, że Opel przewrócił się na bok.

Prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było powodem sytuacji, która miała miejsce we wtorkowy wieczór na Szosie Zambrowskiej.

Jedna osoba trafiła do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło w Piątnicy.

Dwa osobowe samochody brały udział w zdarzeniu drogowym do którego doszło dzisiaj po południu Szosie Zambrowskiej.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 8:40 na ul. Przykoszarowej w Łomży. Na szczęście nikomu z podrużujących pojazdami nic się nie stało. 

Łomżyński policjant, będąc w czasie wolnym od służby, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna jechał audi mając prawie 1,3 promila alkoholu w organizmie. Natychmiast stracił prawo jazdy. Jego nieodpowiedzialnym zachowaniem zajmie się sąd.

Przewrócony TIR blokuje drogę z Zambrowa do Białegostoku. Jak informuje Policja ciężarówka nadal powoduje utrudnienia na trasie S8 w miejscowości Kossaki Borowe.

Dwie osoby zginęły i dwie trafiły do szpitala po wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem na drodze Zambrów-Wysokie Mazowieckie. W zdarzeniu na drodze krajowej nr 66 zderzyły się dwa busy.

Kobieta jadąca osobowym Audi trafiła do szpitala po tym, jak jej auto wypadło z drogi. Do zdarzenia doszło na drodze nr 679 pomiędzy Zawadami a skrzyżowaniem z drogą nr 63 do Zambrowa.

Kobieta trafiła do szpitala po tym, jak jej auto wpadło w poślizg i uderzyło w kamienne ogrodzenie. Do zdarzenia doszło dzisiaj Przed godziną 9:00 w Piątnicy.

Temperatura przy gruncie spadała poniżej zera, a co za tym idzie warunki na drogach są złe. Śliska nawierzchnia w dużym stopniu mogła przyczynić się do zdarzenia, do którego doszło przed godziną 20:00 na trasie Śniadowo - Szczepankowo w miejscowości Osobne.

Jedna osoba trafiła do szpitala po zderzeniu się dwóch samochodów osobowych na skrzyżowaniu Al. Legionów i Polowej. Do zdarzenia doszło po godzinie 10. Kierowcy mogą spodziewać się utrudnień.

Jedna osoba trafiła do szpitala po wypadku, do którego doszło około godziny 14:00 w Konarzycach. Niestety kierowcy wyjeżdżający z Łomży oraz próbujący do niej wjechać od strony Śniadowa muszą spodziewać się utrudnień.

Pomimo wielu apeli i ostrzeżeń mundurowych, nadal są wśród nas tacy, którzy decydują się kierować pojazdami pod wpływem alkoholu. Tylko w miniony weekend łomżyńscy policjanci zatrzymali aż siedmiu takich nieodpowiedzialnych kierowców. Funkcjonariusze niezmiennie apelują i proszą o zachowanie rozwagi oraz trzeźwego umysłu. Siadając za kierownicę "na dwóch gazach" narażamy na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i innych uczestników ruchu drogowego.

Spore utrudnienia mogą czekać na kierowców chcących przejechać przez Aleję Legionów na wysokości centrum candlowego w Łomży. Przed godziną 14:00 doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów. W wyniku zdarzenia dziecko trafiło do szpitala.

Do zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło na skrzyżowaniu Alei Legionów z Przykoszarową i Pileckiego. Siła uderzenia była na tyle duża, że toyota przejechała przez chodnik i rozbiła ogrodzenie, zatrzymując się przed jednym z domów. Drugi pojazd - opel - zatrzymał się na barierkach. Na miejscu kierowcy napotkają utrudnienia.

Około godziny 16:00 pijany kierowca dosłownie rozbijał auta na Szosie Zambrowskiej w Łomży. W wyniku rajdu mającego ponad 3 promile alkoholu w organizmie mężczyzny,  zniszczone zostały 3 osobówki i autobus MPK. Sprawca zdarzenia prawdopodobnie z obrażeniami głowy trafił do szpitala. 

Warunki na drogach nie są najlepsze, a zwłaszcza te na drogach osiedlowych. Kierowcy muszą uważać również, by się nie zagapić, bo każdy metr przy drodze hamowania może być na wagę "złota".

Człowiek poszkodowany niegroźnie, dom i słup też powierzchownie (choć naprawy będą konieczne), szyld reklamowy ucierpiał poważniej, ogrodzenie również, a bmw – naprawdę mocno.