Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Pamięci Zesłańców Sybiru. Uroczystości w Podgórzu - [VIDEO]

W Podgórzu koło Łomży odbyły się uroczystości upamiętnienia 83. rocznicy pierwszej wywózki na Syberię i do Kazachstanu Polaków z terenów zajętych przez sowiecką Rosję w 1940 roku. Tradycyjnie uroczystości, których współgospodarzami są samorząd gminy Łomża i łomżyński oddział Związku Sybiraków, rozpoczęła msza w intencji Sybiraków w kościele p.w. Świętego Antoniego z Padwy, a przy pomniku po raz pierwszy witał gości dyrektor nowoutworzonego Centrum Kultury Gminy Łomża Mariusz Rytel. Wiązankami kwiatów i zniczami uczczono pamięć ofiar represji. Na uroczystości obecni byli wicemarszałek Marek Olbryś, wiceminister rolnictwa Lech Antoni Kołakowski, poseł Stefan Krajewski, senator Marek Adam Komorowski, wojewoda Bohdan Paszkowski, starosta łomżyński Lech Marek Szabłowski, przedstawiciele samorządów, służb mundurowych, instytucji i organizacji nie tylko z gminy Łomża.
Pamięci Zesłańców Sybiru. Uroczystości w Podgórzu - [VIDEO]

- Smutna, tragiczna rocznica, ale niezmiernie ważna. Jedna z tych, które budują naszą tożsamość i dzięki którym w mediach zachodniej Europy ukazują się teraz tytuły: Polacy mieli rację, Powinniśmy słuchać Polaków...To doświadczenie, które kosztowało nasz kraj śmierć, kalectwo i cierpienie setek tysięcy niewinnych osób, ale dało nam wiedzę na temat tego, co "ruskimir" oznacza dla innych narodów i świata. Takie uroczystości, jak dzisiejsza, pomagają nam zachować tę mądrość i  pamięć, oddać hołd naszym bohaterom - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.

Uroczystości rocznicowe nawiązujące do 10 lutego 1940 roku, kiedy sowieckie NKWD oraz wojsko zapakowało do bydlęcych wagonów około 140 tysięcy Polaków z części kraju zajętej po 17 września 1939 roku zainicjowane zostały w 2016 roku w Podgórzu przez ówczesną dyrektor gminnej biblioteki Wiesławę Kłosińską. W tej i kolejnych trzech wywózkach na Syberię i do Kazachstanu trafiło około 900 mieszkańców gminy Łomża. Wiela nazwisk ofiar represji i nazw miejscowości, które ucierpiały, umieszczonych jest na kolumnach wokół pomnika.

- Tu się zaczynała gehenna mieszkańców Ziemi Łomżyńskiej. Pomnik Ofiar Pamięci Sybiru wznieśliśmy kilka lat temu, aby uczyć historii. Po raz pierwszy jednak spotykamy się po agresji Rosji na Ukrainę. Rok temu mówiliśmy, że ten sam, co w 1940 roku wróg stoi blisko naszych granic. A teraz niszczy kraj naszych sąsiadów - mówił Piotr Kłys, wójt gminy Łomża. - Z terenu dzisiejszej gminy Łomża wywieziono 845 osób, czyli ok. 15 % ludności zostało wywiezionych. Z Podgórza 180 osób. Całe rodziny, niewinne... Za to, że byli Polakami - dodał Piotr Kłys.

Wokół pomnika, gdzie powstała instalacja RzeczyViste przygotowana przez białostockie Muzeum Pamięci Sybiru, rozbrzmiały hymn polski i hymn Związku Sybiraków. Buciki, walizka, fotografia, szmaciana lalka... Leżą w trawie jak gdyby wypadły w pośpiechu z bagażu, gdy rozpoczynała się podróż. Ale przy każdym przedmiocie tabliczka z imieniem lub nazwiskiem konkretnej osoby. Białe tło oznacza, że osoba przeżyła gehennę Sybiru, czarne - śmierć. Dla wielu obecnych uroczystości takie jak ta w Pogórzu to rodzinne przeżywanie historii.

 

Ostatnia część uroczystości odbyła się już w bibliotecznych wnętrzach CKGŁ. Danuta Pieńkowska-Wolfart, prezes Związku Sybiraków w Łomży, którego  Przedstawiciele w Podgórzu obecni są co roku dziękowała organizatorom za pamięć o tak trudnej historii wielu mieszkańców Ziemi Łomżyńskiej. O okolicznościach wywózki i współczesnym znaczeniu tamtych wydarzeń rozmawiali prowadzący uroczystość Mariusz Rytel oraz historyk Krzysztof Sychowicz z IPN i łomżyńskiej Akademii Nauk Stosowanych i Paweł Kalisz z Muzeum Pamięci Sybiru.

O okolicznościach wywózki i współczesnym znaczeniu tamtych wydarzeń rozmawiali prowadzący uroczystość Mariusz Rytel oraz historyk Krzysztof Sychowicz z IPN i łomżyńskiej Akademii Nauk Stosowanych i Paweł Kalisz z Muzeum Pamięci Sybiru. O rodzinnym przeżywaniu historii przejmująco opowiadały Danuta Komorowska, córka Sybiraczki i wnuczka ofiary zbrodni katyńskiej oraz działaczka Związku Sybiraków Nina Żyłko.

Wraz z Danutą Pieńkowską-Wolfart i wojewodą Bohdanem Paszkowskim Nina Żyłko wzięła udział w uhonorowaniu Złotą Odznaką za zasługi dla Związku Sybiraków łomżyńskiego starosty Lecha Marka Szabłowskiego.

Refleksjami na temat rocznicy podzielili się z uczestnikami uroczystości przedstawiciele rządu, parlamentu, administracji rządowej i samorządowej. Obecni byli także m.in. Józef Babiel, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej i duszpasterz środowisk sybirackich diecezji łomżyńskiej ksiądz Jerzy Abramowicz.     

 



Podziel się
Oceń

Komentarze