Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

W służbie Bogu i ludziom, czyli historia niezwykłej łomżyńskiej parafii [VIDEO i FOTO]

Od kilku miesięcy parafia rzymskokatolicka pw. Krzyża Świętego w Łomży obchodzi 25-lecie erygowania. W poniedziałkowy wieczór na wzgórzu nadziei odbyło się spotkanie z okazji przekazania czytelnikom publikacji dotyczącej tej wyjątkowej dla łomżynian parafii –„25 lat Wzgórza Nadziei. Parafia rzymskokatolicka pod wezwaniem Krzyża Świętego w Łomży 1997–2022”. Spotkanie poprzedziła Msza Święta dziękczynna za 25 lat istnienia parafii koncelebrowana przez biskupa pomocniczego Tadeusza Bronakowskiego. – Jubileusze są swego rodzaju skarbnicą pamięci o wydarzeniach, które uformowały naszą tożsamość. A pamięć jest warunkiem umacniania każdej ludzkiej wspólnoty. Dziękuję Opatrzności Boga, że mogłem uczestniczyć w najwspanialszych wydarzeniach parafii. Dziękujemy za 25 lat głoszenia Ewangelii w tym miejscu – mówił biskup Tadeusz Bronakowski.
W służbie Bogu i ludziom, czyli historia niezwykłej łomżyńskiej parafii [VIDEO i FOTO]

Na prezbiterium zgromadziło się kilkudziesięciu kapłanów, głównie tych, którzy w okresie ćwierćwiecza pełnili duszpasterskie obowiązki na „Wzgórzu Nadziei” zwanym także „Wzgórzem Krzyża”. Bo od drewnianego krzyża w jednym z najwyżej położonych punktów Łomży, gdzie rosły kolejne bloki osiedla Południe, historia parafii się zaczynała. Ksiądz Andrzej Godlewski był wówczas wikarym w pobliskiej parafii Bożego Ciała.

– Ówczesny mój proboszcz Ferdynand Gryszko wobec wielu obowiązków w rozrastającej się parafii, zwrócił się do Kurii o pilne skierowanie nowego wikarego. Jakiego – usłyszał pytanie. Byle jakiego – odpowiedział. No i tak tu trafiłem. A potem powierzone zostało mi tworzenie po sąsiedzku nowej parafii – opowiadał z uśmiechem proboszcz Andrzej Godlewski.

 

 

Jak dodał, często pytany jest, jak to się stało, że parafia Krzyża Świętego jest tak niezwykła.

– Sam się zastanawiam skąd ten prosty chłopak z Augustowa z tym wszystkim już tyle lat sobie radzi. Odpowiedź jest prosta: wszystko dzięki Bogu. Ale też dobrym ludziom, którymi – jako życiowy nieudacznik – muszę się otaczać, żeby mi pomagali. I tak powstała świątynia, Centrum Katolickie i wszystkie nasze dzieła. Kiedy trwała budowa kościoła pomagali mi nawet ludzie, o których panowała opinia, że nikomu nie pomagają. Dziś pragniemy dziękować za 25 lat naszej parafii Krzyża Świętego w Łomży wszystkim, którzy pracą, talentem, modlitwą, cierpieniem, ofiarą i życzliwością serca zapisali się na kartach jej historii – mówił proboszcz Andrzej Godlewski.




Podziel się
Oceń

Komentarze